Na tydzień przed inauguracją Mistrzostw Świata Juniorek do lat 19 rozmawiamy z trenerem polskiej Reprezentacji - Tomaszem Bogdańskim.

Fot. Michael Peter/IFF Flickr

Co będzie najważniejsze w starciu z grupowymi rywalami, co jest siłą kobiecej Reprezentacji Polski U19 oraz jakie cele stoją przed Polkami? Zapraszamy do lektury wywiadu z trenerem Tomaszem Bogdańskim!

Redakcja polskiunihokej.pl: Wyczekane, upragnione MŚ, przekładane ze względu na COVID-19, w końcu nadchodzą! Jakie są nastroje w polskiej Reprezentacji?

Tomasz Bogdański (trener Reprezentacji Polski Kobiet do lat 19): Największym niebezpieczeństwem była niepewność czy turniej się odbędzie. Sytuacja z pandemią COVID-19 pozostawiła piętno na wszystkich dziedzinach życia, również w sporcie. Dwukrotne przełożenie turnieju nie wpłynęło dobrze na koncentrację, cykl treningowo-meczowy oraz walkę zawodniczek o „20-tkę”, ale determinacja organizatora i gospodarza mistrzostw, IFF oraz sytuacja na świecie pozwoliły, aby unihokej po raz kolejny zabłysnął w blasku fleszy. Cieszymy się ogromnie, że możemy reprezentować Polskę w Mistrzostwach Świata. Wierzę, że ta kumulowana w zawodniczkach miesiącami energia eksploduje na boisku.

Jak podsumowałby Pan okres przygotowań do tej imprezy?

W pierwotnej wersji odbyły się wszystkie zaplanowane zgrupowania. Reprezentacja Polski Kobiet U19 wzięła udział w międzynarodowych turniejach Koszyce Cup (I miejsce) i Polish Cup (IV miejsce). W tym momencie pojawił się COVID-19, a cały plan się zawalił. Jednak pomimo restrykcji, przesunięć terminów, niepewnej sytuacji – powtarzamy dziewczynom, że Kadra Narodowa Polski się nie poddaje. Plan przygotowań Kadry rozszerzony został o dodatkowe indywidualne jednostki treningowe. Wspólnie z Zarządem Polskiego Związku Unihokeja należało dokonać reorganizacji zgrupowań, planowania finansowego akcji. Udało się, jedziemy na mistrzostwa.

2018 WFC - Poland v Czech Republic BILD2016

Przed Wami ciężkie zadanie - obrona historycznego 4. miejsca na świecie. A może cel na te mistrzostwa jest inny? Tym bardziej, że liczba zespołów zmalała z 16 do 9, a zmienił się także system rozgrywek...

W realiach naszego unihokeja raczej ciężko o stabilizację rocznika w kategorii U19 - występuje bardzo duża rotacja zawodniczek. Zdobyte 4. miejsce w 2018 r. na pewno jednak zobowiązuje i bardzo mocno motywuje obecne zawodniczki. W drużynie jest pięć zawodniczek z poprzedniego turnieju, które na każdym kroku wspierają i motywują swoje koleżanki. Czy obrona miejsca? Dziewczynom wpajam przede wszystkim, że zawsze chodzi o to, żeby zrobić krok do przodu! Kto wie...

To, że na turnieju jest tylko 9 na 16 zespołów nie ma znaczenia. Jesteśmy w Dywizji A i najgroźniejszy rywal naszej grupy się nie zmienił. Stawka wzrosła, gdyż dołączył zespół Rosji. Przyznam, że drugiego dnia mistrzostw fakt rozegrania dwóch meczów będzie dużym wyzwaniem.

Jak generalnie ocenia Pan więc potencjał zespołu i co będzie miało kluczowe znaczenie, by osiągnąć zamierzone cele?

Ktoś już kiedyś powiedział, że kobieta zmienną jest! Czy miał rację? Obecny zespół to grupa bardzo mocno współpracujących, uzupełniających się i zdeterminowanych zawodniczek. Kluczowe dla tej ekipy będzie więc utrzymanie cierpliwości i dyscypliny.

Fot. Piotr Ludwichowski

> NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE O MŚ U19 W UPPSALI < 

W grupie przyjdzie nam mierzyć się znów ze Szwajcarią oraz Finlandią, a oprócz tego z Niemcami i Rosją. Co będzie najważniejsze w starciu z tymi akurat rywalami i czego lub kogo należy się najbardziej obawiać?

Szwajcarię i Finlandię znamy dobrze - oba zespoły są z górnej półki, ale w sporcie bywa różnie… myślę, że dla tych drużyn jesteśmy dość niewygodnym przeciwnikiem, bo nieprzewidywalnym. Z tymi ekipami należy zagrać rozważnie w kontekście dalszej rywalizacji. Wiemy, że zespół Niemiec jest mocny, grający fizycznie, walczący konsekwentnie do końca. Z rywalizacji seniorek wiem, że Rosjanki nawet w 8 zawodniczek potrafią napsuć krwi przeciwnikowi. 

Mistrzostwa odbędą się “za morzem” - w szwedzkiej Uppsali. Gra tak daleko od domu ma duży wpływ na zawodniczki? Dla porównania - juniorzy zagrają w czeskim Brnie. 

Gramy raptem za „małą wodą”, w Szwecji, kraju znanym naszym zawodniczkom. 

Odległość ma tylko znaczenie logistyczne oraz finansowe. Nie powinna mieć większego wpływu na dyspozycję zawodniczek. Istotnie Reprezentacja Polski MU19 zagra w Czechach – czyli praktycznie w domu. Trzymam za nich kciuki i życzę powodzenia! 

Na końcu zapytam, czy chciałby Pan coś przekazać kibicom polskiej Reprezentacji oraz jak zachęciłby ich Pan do śledzenia poczynań naszych reprezentantek?

Sądzę, że nie ma potrzeby zachęcać do oglądania, kibicowania i wspierania Polskiej Reprezentacji Unihokeja, bo zawsze gdy Polski Unihokej wybiega na boisko - na trybunach i przed monitorami jest głośno i biało-czerwono. Pozdrawiamy i dziękujemy za wsparcie!

Kadra Polski WU19 - towarzyski turniej 15. Polish Open 2020

> NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE O MŚ U19 W UPPSALI <


I my zapraszamy do śledzenia poczynań naszych Reprezentantek! Wszystkie wyniki można śledzić na oficjalnej stronie Mistrzostw Świata, a mecze na żywo można oglądać na kanale YouTube IFF Channel 1.