Drukuj

W miniony weekend odbyło się pierwsze w 2023 spotkanie w ramach projektu Erazmus+ Floorball: Fit For Future, finansowanego ze środków Unii Europejskiej. Warsztaty, które odbyły się w Zurychu, były zakończeniem głównego etapu projektu - przygotowania Skali Rozwoju Związku Sportowego. 

Podczas wszystkich dotychczasowych spotkań wypracowana została skala składająca się z niemal 170 różnych działań, podzielonych na 36 sekcji oraz 13 głównych obszarów działania. Kolejne etapy są ściśle związane z pracą wewnątrz Związku Sportowego - na poziomie Zarządu, Wydziałów, Okręgowych Związków oraz klubów. 

Wypracowana przez nas Skala Rozwoju jest tylko narzędziem, natomiast kluczem do sukcesu jest jej dobre wykorzystaniemówi koordynator z ramienia PZUnihokeja, Sekretarz Generalny, Marcin Rudziński. - Projekt obliguje nas również do przygotowania spotkania z przedstawicielami wszystkich środowisk, dlatego bardzo mi zależy, aby jak najwięcej osób zaangażowało się w tej chwili w wykorzystanie przygotowanego dokumentu

Od momentu zakończenia spotkania w Zurychu, kolejnym celem jest określenie miejsca, w którym znajduje się nasz Związek - sposób zarządzania, pozyskiwania funduszy, nasz klub czy każdy z poszczególnych zawodników. Następnie każda z biorących w tym etapie udział osób (koordynatorów), będzie pracować nad przygotowaniem planu, pozwalającego na osiągnięcie kolejnego poziomu rozwoju. Celem na ten moment jest wyznaczenie około 10 działań, które możemy rozwinąć w najbliższym czasie. 

- Chciałbym, aby w spotkaniu udział wzięli nie tylko członkowie Zarządu oraz Wydziałów, ale także Prezesi Okręgowych Związków Sportowych, przedstawiciele klubów oraz wszystkie osoby, które mają chęć, aby stać się częścią dużego projektu. Projekt ma sens tylko wówczas, gdy zostanie przepracowany wieloaspektowo przez szerokie grono odbiorców. Mamy narzędzia, ale one same pracować nie będą - dodaje Rudziński. 

Podczas pracy w ramach Erazmus+ Floorball: Fit For Future, nieocenione były wkład oraz doświadczenia takich Związków jak szwedzki, szwajcarski i przede wszystkim czeski. Żaden z tych krajów nie dostał gotowego przepisu na sukces, w jaki sposób postępować, aby stać się najlepszym na świecie. Dzisiaj, taka szansa otwiera się przed wszystkimi, którzy wezmą do ręki efekty pracy osób zaangażowanych w projekt. 

Żeby zmienić przyszłość drużyny, klubu oraz Związku każdy musi zacząć od siebie. Zastanowić się w jakim momencie rozwoju jesteśmy i w jakim kierunku chcemy iść. Wszyscy razem, nie tylko ja z moim subiektywnym punktem widzenia, bo wraz z przyjaciółmi z innych Związków wykonaliśmy tylko "fundament" do dalszej pracy. Trzeba mieć jednak świadomość, że części efektów implementacji projektu my już nie doczekamy, może przyniosą korzyść dopiero naszym dzieciom - podsumowuje Rudziński. 

Kolejne tegoroczne spotkania zostały zaplanowane w maju w Madrycie oraz we wrześniu, prawdopodobnie w Gdańsku. 

Joomla SEF URLs by Artio